muza

piątek, 27 czerwca 2014

Od Florence -c.d. Sireel

Gdy przyjechałam na dziedziniec. Zeskoczyłam z konia i co tchu biegłam do ojca. Nie bałam się o siebie lecz o ludzi przebywających tam o kobiety i dzieci którzy spokojnie przebywali na targu. Wszystko wyjawiłam jednym tchem i spojrzałam na ojca i lorda oraz jego syna.
- Florence ile tysięcy razy mam ci powtarzać że targowisko nie jest dla księżniczek -powiedział -Lecz ruszę wraz z pięcioma najlepszych rycerzy. Przegonimy ich bodź też zabijemy. Chyba nie maż nic przeciwko. Mogli cię zabić albo gorzej myszko. Nie pogodził bym się jeszcze ze twoją stratą. Nie chciał bym przechodzić to samo co było z Possy a jeszcze wcześniej z Christopherem.
- Więc tak miał na imię -spojrzałam na niego -Tak miał na imię mój brat a ty to przed mną taiłeś 15 lat. Lecz to nie czas na kłótnie ojcze. Szybko bo nam uciekną i obrabują wszystkich.
Ojciec przewrócił oczami. Wstał i nakazał jednemu ze swoich rycerzy by jego koń za minutę miał być przygotowany do przejażdżki i już po chwili pędziliśmy wraz z pięcioma rycerzami do miejsca zdarzenia. Sireel ukłoniła się królowi tak jak to robią mężczyźni po czym powiedziała iż uciekli na północ a rycerze wraz z ojcem popędzili w wskazane miejsce. Bałam się i o niego i rycerzy.
- Dlaczego oni chcą ich zabić? -zapytała jedna kobieta z dzieckiem gdzieś za mną.
Byłam na to przygotowana. Odchrząknęłam a wszystkie wzroki skupiły się na mnie. Urodziłam się by przemawiać i słuchać audiencji.
- Chcą ich zabić dla naszego bezpieczeństwa. Po to by wasze dzieci mogły spać spokojnie. Ci którzy okażą skruchę zostaną zesłani na mur lecz ci co stawią opór... Marny ich los. Ich głowy pozostaną tam gdzie zostały ścięte. Bez litości dla kobiet dzikich i ich potomków jeśli nie okażą skruchy. Czyż nie ich dzieci za parę lat będą próbowali nas zabić? Nas i nasze dzieci? Czyż nie ich płody które wychodzą na świat i rosną potem zabijają naszych? To gdzie tu litość z ich strony? Jest jedna dla kobiet. -urwałam każdy wiedział że czym młodsza uprowadzona tym więcej dzieci im da na świat -Ale czyż możemy ufać ich kobieto? Czyż nie są tak samo podstępne jak ich mężowie i płody gdy dorosną? Dlatego też nie zostawimy tego od tak.
<Sireel?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz