muza

wtorek, 20 maja 2014

Od Darrena - C.D Nymerii

Stałem spokojnie, chociaż w środku emocje mną szargały. W pierwszej chwili nic sobie nie pomyślałem, byłem zbyt zakłopotany całą sytuacją, jednak wziąłem się w garść i spojrzałem na kompletnie zawstydzoną dziewczynę. Nie miałem zamiaru krzyczeć i obudzić pół zamku, jeszcze starsza sprzątaczka zaczęłaby roznosić plotki, a jak wiadomo po wsiach się wszystko rozniesie i stracę swoją godną reputację.
- Pora spać -rzuciłem lodowatym tonem i natychmiast wyszedłem z sali. Nie miałem siły, ani ochoty jej dogryzać w końcu dziewczyna nie ma co z sobą zrobić. Nie wyrzucę jej z królestwa, nie tego mnie uczono. Pospiesznie wpadłem do komnaty i zamknąłem za sobą drzwi. Ta sytuacja mnie przerosła, zacząłem myśleć i spacerować po pokoju. Z zamyślenia wyrwało mnie pukanie do drzwi. Chrząkłem kilka razy.
- Kto tam? -zapytałem normalnym tonem.
- N...-cienki głosik zawiesił się. Wiedziałem, że to Nymieria. Nie miałem ochoty jej widzieć, ale ostatecznie otworzyłem drzwi od komnaty i wpuściłem dziewczynę do środka, po czym zacząłem mówić:
- Nikt się nie może o tym dowiedzieć -warknąłem wściekły- Zapominamy o tym co się wydarzyło i nie wracajmy do tego.
(Nymeria?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz