muza

czwartek, 28 sierpnia 2014

Od Trevora Cd. Florencee

Podszedłem do Flo i złapałem ją za rękę po czym wyszeptałem do ucha;
- Nasi ojcowie postanowili zrobić rodzinne spotkanie z okazji zaręczyn.
Tak właściwie jest tu tylko moja rodzina, mentor mojego ojca i wuja.
właśnie przyjechało kilku jeszcze rycerzy którzy nie raz stali podczas bitwy
u boku twego i mego ojca. Oczywiście z rodzinami. Teraz mamy ogłosić
nasze zaręczyny oficjalnie tu zjemy poczęstunek wzniesiemy toast,
później tańce i pewnie zaczną pić, kobiety gawędzić to my możemy się
wtedy stąd wyrwać. - Powiedziawszy to uniosłem jej rękę i ucałowałem
następnie złapała mnie pod ramię i podeszliśmy do naszych ojców.
- Już jestem ojcze - Powiedziała przerywając jego rozmowę z moim ojcem
- Witaj córeczko! - Powiedział uśmiechając się. - Zgaduję że Trevor już
ci powiedział z jakiej to okazji sie tu wszyscy zjechali?
- Tak powiadomił mnie o tym - Odpowiedziała posyłając mu lekki uśmiech
- To wspaniale! Rag możemy zaczynać...
- Teraz będzie ten toast później poczęstunek i tańce...
- ... [Odchrząkną] Chciałbym oficjalnie przywitać wszystkich w tym dniu!
W którym moja córka oficjalnie stanie się narzeczoną młodego lorda Trevora!
Trevorze? - Skinąłem głową w stornę króla po czym odwróciłem się w stronę
Flo. Uśmiechnąłem się do niej i łapiąc jej ręce w swoje dłonie klęknąłem
przed nią na kolano i zacząłem.
- Florencee Grace Arterton, wiem że początek naszej znajomości... Do
najlepszych nie należał ale czy uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moją
żoną? - Zapytałem puszczając jedną rękę i wkładając do kieszeni by
wyjąć małe pudełeczko z pierścionkiem w środku
Szczerze wolałbym by to było spontaniczne wolałbym sam z siebie pytać
ją o to i mieć tą nie pewność czy się zgodzi a tak to wszystko oklepane
prawie że było. Mażyłem już teraz by jak najszybciej z nią się stąd wymknąć..

Floo ? XD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz